dzida dzida
221
BLOG

Habemus vicepremierus!

dzida dzida Polityka Obserwuj notkę 2

Drodzy Państwo - sukces! Znów mamy wicepremiera! I to w pakiecie z ministrem gospodarki -niewiarygodne!

Po tygodniach marnowania czasu antenowego TVN i TVN24 na spekulacje co się stanie ze stołkiem po Waldim Pawlaku (zamiast wykorzystać owe godziny w słusznym celu czyli na opluwanie Jarosława Kaczyńskiego, który znów milczy i dzieli), światem polityki wstrząsneła wiadomość, która w telewizji nadającej 25 godzin na dobę (a jak!) wyparła nawet mega-news'a o ciąży jednej księżnej Cambridge, niemówiąc już o wywiadzie z babą z brodą, którą odnalazł niestrudzony reporter, a która - jakie to szczęście! - też uważa, że w Smoleńsku to był wypadek.

No więc nominat nazywa się Piechociński Janusz, został nowym Pawlakiem w PSL-u i tak mniej więcej od rezygnacji Pawlaka właściwego z rządu było wiadomo (bo tak oczekiwał PDT), że jedyny scenariusz to taki, w którym nowy Pawlak zastąpi starego również w rządzie. Nie przeszkodziło to oczywiście odegrać cyrk w którym kandydat się spotykał z gremiami o różnych groźnych nazwach, strzelał bon-motami (z dnia na dzień coraz słabszymi), hamletyzował, podsuwał trzy koperty, by po czasie dowiedzieć się, że i tak była tylko jedna.

W tym całym thrillerze, okadzonym jakże bystrym i merytorycznymi uwagami dziennikarzy ("macie takie same krawaty panowie" - Katarzyna Kolenda-Zaleska do Tuska, Grasia i Piechocińskiego) z wiadomym happy endem nikt nie zadumał się nad pytaniem czy aby kandydat się nadeje na stanowisko ministra gospodarki?

Nie mówię, że się nie nadaje - Piechociński skończył SGH w 1987 roku (podaje za stroną sejm.gov.pl - choć jak dla mnie to do 1991 roku była to SGPiS, ale wszystko co ma PIS w nazwie widać jest passe), może więc ma formalne kwalifikacje do objęcia tego wcale nie łatwego resortu.

Niemniej sam fakt, że nikt się nie zastanawia czy to dobrze czy źle wróży dla Polski (wersja dla zwolenników Palikota, którzy czasem tu zaglądają: dla kraju i społeczeństwa) oznacza, że po prostu uznano ten resort za łup PSL-u i to kończy dyskusję oraz nie prowokuję do pytań.

Chyba, ze strachu przed tym, że pytania o kompetencje ministrów rządu PDT mogą być uznane za mowę nienawiści.

 

dzida
O mnie dzida

Staram się pisać krótko. Nie zawsze wychodzi.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka