dzida dzida
4317
BLOG

Kaczyński Superstar kradnie show TVN24

dzida dzida Polityka Obserwuj notkę 89

Moim ulubionym stanem, który uwielbiam oglądać w TVN24 jest nerwowość redaktorów tej stacji. Może i mam czasem naturę bakterii, żywiącej się rozkładem innych, ale straszną frajdę sprawia mi obserwacja dyszących z bezsiły prezenterów "całej prawdy, całą dobę".

Jak na TVN24 to balonik pod nazwą "pierwsza debata" pompowany jest wyjątkowo nieudolnie. Wielkie zadęcie  w pushowaniu na topie portalu TVN24.pl, takich tekstów jak że "widzom będzie brakować największej partii opozycyjnej" (Olszewski, PO), albo "będą rozmawiać, bez PIS", do tego połączone z dość spektakularną klęską gwiazd "najlepszej telewizji informacyjnej" w prostych wywiadach z politykiem PIS (Ziobro vs. Pochanke) i sympatykiem PIS (Urbański vs. Olejnik), sprawia że czuję się wyjątkowo dobrze, i nie jest w stanie tego stanu popsuć nawet drożejący (znów) frank szwajcarski.

Fakt, że Prezes PIS będzie mógł w tym samym czasie wyłożyć swoje zdanie (w dwóch konkurencyjnych stacjach naraz!) w rozmowie z dziennikarką inteligentną, choć krytyczną (mam na myśli Gawryluk, bo "Budynia" Godlewskiego nie uważam, za sensownego dziennikarza), a nie wysyłać kogoś na pyskówkę, prowadzoną przez Katarzynę "Prawdziwi Polacy" Kolende-Zalewską, tylko po to, żeby następnego dnia przeczytać, że przedstawiciel PIS to populista i demagog - uważam, za ruch ze wszech miar dobry.

Ponieważ żyję już 31 lat na tym łez padole i wiem jak wygląda trend w debatach w TV to nie dziwię się, że Kaczyński podjął taką a nie inną decyzję.

Po pierwsze - wbrew słowom premiera TVN24 wcale nie jest neutralnym gruntem. Jeśli ktoś uważa inaczej, to znaczy, że albo tej stacji nie ogląda, albo nie słucha mistrza Wajdy, albo po prostu ma osobliwe odczucie tego czym jest bezstronność. Swoją drogą ciekaw jestem, czy politycy PO podjęli by wyzwanie debaty w TV Trwam albo w jakimś klubie "Gazety Polskiej"? Prowadziłby o. Rydzyk, albo red. Sakiewicz (tudzież Lisiewicz).

Po drugie- co warte są debaty, skoro program partii takiej jak PO to jest coś takiego co trzeba mieć (bo wszyscy mają), a i tak wiadomo że po zdobyciu władzy będziemy robić co chcemy. "Bo kto nam skoczy?" Generalnie w trakcie debaty można obiecać wszystko wszystkim, a i tak nikt tego na żywo nie jest w stanie zweryfikować. Ot, lepiej wypadnie lepszy demagog, a tutaj PIS ma sporę braki.

Po trzecie- o czym można rozmawiać z kimś kto uważa, że po stracie Prezydenta i Sztabu Generalnego "państwo zdało egzamin"? Albo cieszy się z tego, że udało się powstrzymąć przyrost długu przejadając zaskórniaki, podczas gdy nie chodzi o zahamowanie przyrostu zadłużenia, ale o perspektywę jego spłaty?

Używając terminologii show biznesu, wydaje mi się, że jeśli ludzie przychodzą już  na koncerty to raczej oglądać "gwiazdy" a nie "supporty" (choć i tacy melomani się zdarzają). A dzisiaj "gwiazda" będzie występować w Polsacie i TVP, supporty będą grać w TVN24.

Jak Kaczyński tą szansę wykorzysta, to już oddzielna sprawa, niemniej z moich obserwacji życia publicznego wynika, że Prezes PIS wypada dość dobrze w takich sytuacjach.

A pozostali niech sobie debatują na Wiertniczej. Niech by i  "całą dobę".

 

dzida
O mnie dzida

Staram się pisać krótko. Nie zawsze wychodzi.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka